Fusy z kawy – naturalny nawóz

Przed sezonem ogródkowym, ponownie napisałam kilka słów o nawożeniu. Rośliny uprawne, od których oczekujemy dużych i pięknych plonów, by sprostać naszym wymaganiom, potrzebują żyznej, zasobnej w minerały gleby. Jeśli chcecie by Wasze uprawy były zdrowe i dawały wspaniałe warzywa i owoce, musicie je nawozić.

Naprawdę nie ma potrzeby kupować sztuczne nawozy. Można w tym celu wykorzystywać wiele odpadów z naszego codziennego życia Sama od wielu lat obchodzę się  bez nawozów, bo dobra ziemia kompostowa i wykorzystanie tego co mamy wokół siebie powinno wystarczyć. Jedynie, w momencie, kiedy zauważam, że rośliny wymagają naprawdę szybkiego ratunku, dostają nawóz z certyfikatem ekologicznym, które choć trudno, ale czasami można znaleźć w sklepach ogrodniczych. Co innego poprawianie struktury gleby, probiotykami, czyli EMami, którymi  zawsze warto wzbogacać glebę.

Wracając jednak do meritum. Dzisiaj o fusach po kawie.

IMG_3544

Są jednym z naszych odpadów domowych, który można łatwo wykorzystać i wprowadzić na powrót w obieg przyrody, i bardzo cenny nawóz.

100g suchej, mielonej kawy, przed zaparzeniem, zawiera: 2020 mg potasu, 240 mg magnezu, 160 mg fosforu, 4.1 mg żelaza, 1,55 miedzi, 0,79 mg cynku, oprócz tego pierwiastki śladowe takie jak – chrom, selen i nikiel. Dodatkowo aminokwasy, antyutleniacze i małą ilość witamin. (źródło: www.foodcomp.dk)

Zastanawiałam się czy można wykorzystać fusy z kapsułek po kawie, bo przecież tak wielu z nas ma teraz takie ekspresy. Moja odpowiedź to – chyba tak, jeżeli w kapsułkach była tylko tradycyjna kawa mielona – to nie ma problemów. Trzeba się tylko trochę pobawić z rozmontowaniem takiego opakowania.

Fakt 1: Fusy z kawy to cenne źródło azotu. Azot stanowi 2-2,28% (w zależności od źródła) objętości fusów z kawy.

Azot jest potrzebny roślinom do zdrowego wzrostu – niezbędny do syntezy białek. Dzięki niemu rośliny mają ładny, ciemno zielony kolor, szybko rosną, a plony są wspaniałe.

Azot z fusów kawy uwalniany jest łatwo i szybko, już przy pierwszym podlewaniu.

Wystarczy podsypać łyżkę stołową pod dorosłą roślinę (np krzak pomidora – w donicy czy w ziemi), podlać wodą i podziwiać jak rośnie.  Takie dokarmianie można powtarzać raz na dwa tygodnie lub miesiąc (w zależności od rośliny – samemu trzeba sprawdzić preferencje).

IMG_1884

Moje pomidory stale podsypuję fusami po kawie. Metoda przeze mnie sprawdzona przez wiele sezonów.

Można również podlewać roślinę płynnym, szybko działającym nawozem – po zaparzeniu kawy dla siebie, ponownie przelać fusy wodą i dla pewności by nawóz nie spalił roślin (szczególnie małych) rozcieńczyć trochę wodą (1:1 lub 1 część lury z kawy : 2 części wody). Myślę, że taka kuracja raz na tydzień lub dwa, wystarczy.

Taki nawóz powinien być dobry dla wszystkich warzyw i roślin.

Fusów z kawy lepiej nie stosować jako nawozu do kiełkujących sadzonek.

Fakt 2: Fusy z kawy są ulubieńcami roślin kwaśnolubnych. Fusy z kawy mają kwaśny odczyn (pH 6,2). Jednakże w zależności od kawy, sposobu jej uprawy oraz palenia poziom może się nieznacznie różnić

Rośliny, które lubią glebę kwaśną uwielbiają fusy. Zmieszaj fusy z kawy z glebą (gdzie fusy będą stanowiły 25-35% mieszanki) i możesz podsypywać taką ściółką rośliny kwaśnolubne do głębokości 10-15 cm. Przed przygotowaniem takiej mieszanki warto wysuszyć fusy, bo mają skłonność do pleśnienia.

Dobre m.in. dla: jagód, borówki amerykańskiej, marchwi, azalii, róż, rododendronów, hortensji, a także sprawdzone przeze mnie dla ziemniaków. Przy normalnej domowej konsumpcji kawy mielonej, pod takimi krzewami można wysypywać każdą ilość fusów.

Fakt 3: Fusy z kawy to wspaniały składnik Twojego kompostu. Fusy kawy to również świetne źródło pierwiastów śladowych. Zawsze dobrze wrzucić je do kompostu – wzbogacą Twój kompost azotem, potasem, magnezem i miedzią.

Naprawdę nie ma znaczenia czy masz ogromny ogród czy też Twoje uprawy ograniczają się tylko do paru doniczek, nie wyrzucaj tak dobrego nawozu a rośliny odwdzięczą  się z nawiązką.

Jeżeli nie pijesz kawy mielonej, warto zaprzyjaźnić się z lokalną kawiarnią i prosić o odłożenie do Twojego pojemnika kawowego „urobku” z jednego dnia.

5 myśli w temacie “Fusy z kawy – naturalny nawóz

  1. Anna pisze:

    Jako posiadaczowi ekspresu na kapsulki srednio usmiecha mi sie ich demontaz w celu pozyskania fusow – ale juz pomysl z kawiarnia – super. Do przemyslenia i realizacji. ALe juz teraz zaczne drugi raz zaparzona kawe dodawac do wody, ktora podlewam kwiat domowe 🙂
    Dziekuje za swietna inspiracje, buziaki
    Anna

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz